Motocykl Adventure do 15 000 zł
Gdy zaczynasz rozglądać się za opcją zjazdu z asfaltu, motocykl Adventure w sposób oczywisty staje się obiektem Twojego zainteresowania. Gdy tylko zapadnie decyzja, że maszyna ma jeździć zarówno po asfalcie, jak i po bezdrożach pojawiają się też pierwsze rozterki. Kupić nowy, mieć gwarancję i nie bawić się w naprawianie? A może kupić jak najtańszy i nie bać się go podrapać? Szczególnie na początku przygody z jazdą w terenie?
Każda z opcji, cytując klasyka, ma swoje plusy dodatnie i ujemne. W tym materiale, do którego przygotowania sami nas zainspirowaliście swoimi pytaniami, skupimy się na drugim z prezentowanych podejść. Nie jest tutaj istotne, dlaczego szukasz motocykla do 15 000 zł. Niezależnie od tego, czy ogranicza Cię budżet, fantazja, czy sentyment do starszych maszyn pożądanych „za dzieciaka”, to z pewnością da się w tym przedziale cenowym znaleźć fajny sprzęt. Zdefiniujmy od razu „fajny” – to znaczy taki, który nie tylko prezentuje sobą odpowiednią pojemność, ale który również rokuje na w miarę bezawaryjną jazdę z dala od miejsca zamieszkania.
Jaki motocykl adventure szukalibyśmy w przedziale cenowym do 15 000 zł? Nasze top 5 motocykli to:
Yamaha serii XT
Seria XT od Yamahy to bardzo udana linia motocykli enduro. Lekkie jednocylindrowce zjednały sobie na przestrzeni lat liczne grono fanów z uwagi na swoją wszechstronność oraz niezawodność. W kwocie do 10 000 zł dasz radę nabyć starsze modele XT600 z silnikami chłodzonymi powietrzem. Lekkie, o wysokiej dzielności terenowej, ale także trochę prymitywne. Większość z tych maszyn ma za sobą lata eksploatacji i wiele z nich nie miało szczęścia do właścicieli. Należy zatem wybierać bardzo ostrożnie.
Z kwotę z przedziału 10 – 15 tysięcy znajdziesz nowsze modele XT660, które dysponują silnikami chłodzonymi cieczą. Te trwała i nowoczesne jednocylindrowce znakomicie zaprezentowały się nie tylko podczas wszelkiej maści wypraw terenowych, ale także podczas imprez sportowych, gdzie napędzały nie tylko motocykle, ale również quady, w tym quad Rafała Sonika.
Suzuki DR650
Seria DR od Suzuki obfitowała w różne pojemności skokowe. Motocykle te produkowane były w pojemnościach od 125cc, aż do modelu DR Big z potężnym jednocylindrowym silnikiem o pojemności 779cc. Wśród tej gamy modelem, który najlepiej w naszej ocenie sprawdzi się jako motocykl adventure, ale także jako turystyczne enduro jest właśnie DR 650. Dlaczego?
Sytuacja z nim wygląda bardzo podobnie jak z modelami XT od Yamahy. Trwały, mocny i niezawodny silnik sprawił, że dużego DRa pokochali nie tylko użytkownicy, ale także właściciele firm wypożyczających motocykle turystom. Motocykl jako taki nie jest przesadnie lekki, nie jest też rasowym motocyklem enduro. To bardziej wszędołaz o jakiego zresztą nam chodzi. W cenie 10-12 tysięcy zł znajdziesz motocykl, który ma około 20 lat i zapewne wiele przygód za sobą. Da się też zdobyć młodsze egzemplarze, bo pojazd ten z rynku UE wyparły nie braki w zainteresowaniu klientów, a normy Euro. Po zniknięciu z rynku UE maszyna ta nadal oferowana jest np. w USA w cenie poniżej 7000 dolarów. Ma też opinię motocykla, który nie jest „jednorazowy”, tylko taki który można naprawiać i po remoncie jeździć nim dalej. Do samego motocykla można znaleźć mnóstwo akcesoriów, w tym np. powiększane baki.
BMW F650GS
Prawdziwy tytan pracy i motocykl mocno niedoceniany. BMW F650GS był motocyklem, który miał stać się tanim, popularnym modelem BMW. Z czasem okazało się, że F650GS ani nie był tani, ani nie stał się popularny.
Niezależnie od tego, gdy na Twoim celowniku są motocykle adventure do 15 000, to F650GS powinien być jedną z rozpatrywanych opcji. Motocykl ma wiele do zaoferowania, także 20 lat i 100 000 km po wyjechaniu z fabryki. Małe GSy mają opinię motocykli niezawodnych, oszczędnych, oraz tanich w eksploatacji. W cenie około 10 000 zł będziesz w stanie znaleźć sensowną sztukę. Roczniki od 2004 wyposażone są opcjonalnie w ABS. Do motocykla znaleźć można wiele akcesoriów i dodatków. Dla wielu istotnym argumentem przy wyborze maszyny do jazdy w lekkim terenie będzie również biało-niebieskie logo na baku. Największą bolączką tego modelu jest „bylejakie” zawieszenie i topornie (jak na dzisiejsze standardy) działający układ hamulcowy.
Suzuki V-Strom 650
Popularności modelu Suzuki V-Strom 650 nie da się przecenić. Co prawda motocykl ten opanował serca i umysły motocyklistów głównie jako motocykl turystyczny, ale wielu traktuje ten sprzęt jako turystyczne enduro. W jaki sposób? Oczywiście najbardziej oczywisty z możliwych – instalując terenowe opony motocyklowe, osłony i gmole do jazdy w terenie. To najczęściej wystarcza do tego, aby zaatakować lekki teren, a V-Strom 650 jest regularnym gościem na imprezach motocyklowych i szkoleniach enduro.
W budżecie do 15 000 zł znajdziesz spory wybór V-Stromów, choć trzeba mieć świadomość, że będą to motocykle pierwszej generacji z „kanciastą” owiewką. Nie należy martwić się sporymi przebiegami takich egzemplarzy, jako że silniki i główne podzespoły V-Stromów bez większych problemów wytrzymują przebiegi rzędu 100 – 150 tysięcy km. Wielką zaletą V-Stromów jest duża ilość dodatków, części oraz akcesoriów. Jeśli masz awarię silnika, to często taniej i szybciej jest wymienić cały silnik, bo jest ich sporo w obiegu. Poważnym ograniczeniem jest natomiast spora masa i „szosowa” natura motocykla, która sprawia że V-Strom sprawdzi się w terenie, ale… tylko lekkim.
Honda XRV 750 Africa Twin
Prawdziwa legenda, która zrodziła się w piaskach pustyni i kurzu Rajdu Dakar. Choć oczywiście seryjne motocykle XRV 750 Africa Twin nie miały wiele wspólnego z rajdowymi przodkami, to generalnie koncepcja motocykla rzeczywiście była taka sama. Z czasem XRV 750 Africa Twin stała się niezniszczalnym pojazdem dla obieżyświatów, definicją podróżniczego enduro. Motocykl był dwukołowym ekwiwalentem automatu Kałasznikowa. Być może nie szokującym wyśrubowanymi parametrami technicznymi, ale niezawodnym, prostym w obsłudze, godnym zaufania. Nie do zdarcia.
W budżecie do 15 000 zł znajdziesz… kiepskie egzemplarze. Taka jest smutna prawda. Jako legenda XRV 750 Africa Twin jest już klasykiem i ceny zadbanych egzemplarzy z czasem rosną, a nie spadają. Jeśli bardzo zależy Ci na XRV 750, to przymkniesz oko na efekty przygód poprzednich właścicieli, braki w kompletacji motocykla czy powypadkową przeszłość. Afryki z pierwszych lat produkcji, jeżdżące i rokujące na to, że jeszcze pojeżdżą kosztują minimum 12 000 zł.
Wady i zalety budżetu do 15 000 zł
Mały budżet to nie tylko wady i ograniczenia. Dla wielu to jedyna możliwość, aby motocykl adventure stanął w jego garażu. To dla innych całkiem racjonalny budżet na spróbowanie swoich sił poza asfaltem. Dla jeszcze innych to fajna opcja na wejście w posiadanie retro motocykla, szczególnie takiego który spatynowany jest przygodami swoich właścicieli.
Niezależnie od tego, jaka motywacja Tobą kieruje, musisz mieć świadomość faktu, ze motocykl adventure w budżecie 15 000 raczej nie będzie ideałem. 20 lat eksploatacji z pewnością zostawiło swój ślad na motocyklu. Warto zabrać ze sobą doświadczonego mechanika, który oceni czy to, co wymaga naprawienia nie przekroczy wartości samego pojazdu i czy sprzęt rokuje na dalszą eksploatację.
Zobacz również:
Jaki amortyzator skrętu do ciężkiego enduro?
Jak dobrać opony do ciężkiego motocykla enduro?
Jak przygotować motocykl do jazdy w terenie?
Przygotowanie kondycyjne na motocykl – zwycięzcy rodzą się zimą