BMW F650GS to jeden z popularniejszych wyborów jeśli chodzi o budżetowego wszędołaza… wiele lat temu. Niemcy wyciągnęli wnioski z wprowadzenia na rynek modelu R1100GS i odbioru nowości na rok 2000, jaką był BMW R1150GS. Dla wszystkich było wtedy jasne, że segment dual sport, czy też Adventure to przyszłość. Bawarski producent uznał, że chce mieć swojego przedstawiciela w średnim segmencie pojemnościowym, czyli takie małe enduro. Prawda jest taka, że BMW F650GS miał być propozycją dla wszystkich tych, którzy nie czuli się technicznie, finansowo lub fizycznie na zakup szlagiera jakim był wtedy duży GS. Mniejsza konstrukcja napędzana jednocylindrowym silnikiem oznaczała znaczące ograniczenie kosztów, w tym kosztów eksploatacji.
Historia i lata produkcji
BMW F650GS produkowany był w zakładach w Berlinie w latach 2000-2007. W tym okresie maszyna nie przechodziła znaczących modernizacji. W 2004 roku do silnika trafiły dwie świece zapłonowe. Całościowo motocykl był ciekawą kontrukcją i krył w sobie wiele ciekawostek technicznych. Silnik zasilany był wtryskiem, bak paliwa umieszczono pod siodłem kierowcy, cała jednostka napędowa została zaprojektowana i była produkowana w fabryce Rotaxa. W toku produkcji pojawiła się w ofercie wersja Dakar, która była nawiązaniem do sukcesów rajdowych BMW w rajdzie Paryż-Dakar. Dziś jest ona bardzo poszukiwaną wersją motocykla.
BMW F650GS na szosie
Na ulicy uwidaczniają się zarówno wady jak i zalety przyjętych założeń konstrukcyjnych. Prosty jednocylindrowy silnik był trwały i bardzo oszczędny, ale generował sporo wibracji i brakowało mu mocy, szczególnie podczas jazdy na autostradzie i / lub z obciążeniem.
Proste zawieszenie radziło sobie w każdym zakątku świata, szczególnie w takich miejscach, gdzie prostota jest zaletą. Z drugiej strony jakość pracy zawieszeń pozostawiała sporo do życzenia. Dokładnie to samo można powiedzieć o hamulcach. Jedna tarcza w każdym z kół wystarczała do spokojnej jazdy, ale zwiększenie tempa lub obciążenia oznaczało konieczność siłowania się z układem hamulcowym. Ten opcjonalnie od 2004 można było wyposażyć w ABS, co było dobrą opcja. Przy szybszej jeździe szosowej ujawniała się jeszcze jedna słabość małego GSa. Była nią kiepska osłona przed pędem powietrza. Coś, co na długich trasach potrafiło być bardzo męczące.
Jazda w terenie na BMW F650GS
W terenie mały GS daje sobie całkiem nieźle radę. Moc silnika jest tutaj wystarczająca, natomiast dużą zaletą jest wtedy relatywnie niska masa motocykla. W terenie nie przeszkadzają również słabe hamulce, natomiast negatywnie daje o sobie znać zawieszenie, które potrafi dobijać i wyczerpywać szybko zakres regulacji. Niezależnie od tego wielu posiadaczy GSów nabywało ten motocykl właśnie po to, aby stawiać swoje pierwsze kroki w terenie.
Wady BMW F650GS
- Niska moc
- Słabe zawieszenia
- Kiepskie hamulce
- Słaba ochrona przed czynnikami atmosferycznymi
Zalety BMW F650GS
- Niezłe właściwości terenowe
- Bardzo ekonomiczny napęd
- Niezawodność i prostota napraw
Dla kogo
F650GS to dziś bardzo fajna opcja dla wszystkich tych, którzy za relatywnie nieduże pieniądze chcą kupić pełnowymiarowy motocykl klasy dualsport, a być może swój pierwszy motocykl enduro. Co prawda ten model ma sporo ograniczeń w porównaniu ze swoim większym rodzeństwem, ale po dobraniu odpowiednich opon motocyklowych, zaopatrzeniu maszyny w gmole motocyklowe, można tym sprzętem sporo zdziałać. Idealny sprzęt do szkolenia techniki jazdy motocyklem. Mamy tutaj na myśli możliwość udziału w szkoleniach motocyklowych, wyprawach motocyklowych, a nawet rajdach. Ograniczeniem jest tutaj tylko wyobraźnia.
Podsumowanie
BMW F650GS to bardzo udany motocykl, ale pomimo swoich zalet nie został szlagierem. Jego produkcję zakończono w 2007 roku, po sprzedaniu ponad 105 000 egzemplarzy. Dość powiedzieć, że w tym okresie czasu BMW sprzedało ponad pół miliona duże GSa 1150.
Zobacz również:
Jaki amortyzator skrętu do ciężkiego enduro?
Jak dobrać opony do ciężkiego motocykla enduro?
Jak przygotować motocykl do jazdy w terenie?
Przygotowanie kondycyjne na motocykl – zwycięzcy rodzą się zimą
Dobra szkoła motocyklowa – części składowe